black_bar_new10
 
Kącik czytelniczy

O imionach na wesoło (Odcinek 4)
 
Kącik Czytelniczy

Jerzy Bralczyk, Michał Ogórek - "Na drugie Stanisław. Nowa księga imion"

Książka, która jest zapisem rozmowy profesora Jerzego Bralczyka z dziennikarzem Michałem Ogórkiem, to nietypowa księga imion, chociaż imiona są głównym tematem tej rozmowy.
Można się z niej dowiedzieć, między innymi, że:
- imię Antoni nadawano często jako swoiste zaklęcie
- cechą Agaty jest "córeczkość"
- piosenka o "Beacie z Albatrosa" jest w złym guście, a Beatrycze to też Beata
- Barbara miewa zazwyczaj silny charakter
- Ferdynand jest nie tylko Kiepski, bywa też Wspaniały
- Mickiewicz napiętnował imię Gustaw, więc odbiera się teraz Gustawa jak poczwarkę i "Gustawa trzeba wręcz porzucić, żeby został Konradem"
- Julia to wciąż najpopularniejsze imię żeńskie
- Katarzyna to imię władczyni i nie powinno się go kojarzyć tylko z wierszykiem o katarze
- o imieniu Michalina krąży przysłowie: "Jeszcze tego nikt nie słyszał, żeby babie było Michał"
- imię Piotr kojarzy się z księdzem Skargą i jego uniesionymi dłońmi na obrazie Matejki
- Tomasz to sceptyk, wiadomo: "niewierny"
- Urban to też imię, nie tylko nazwisko pewnego Jerzego
- Zosia była lepsza od innych bohaterek, kłamczuch i skarżypyt Warto poczytać tę książkę w czasie długich, zimowych wieczorów mamie Ani, tacie Robertowi, siostrze Oli, babci Jadzi, dziadkowi Frankowi, albo cioci Małgosi. Ta lektura z pewnością dostarczy im sporo radości, bo najważniejsza jej cechą jest duża dawka humoru. Przekonajcie się zresztą sami !

Beata Wołowicz-Bukwalt

Kącik czytelniczy (Odcinek 3 - listopad 2015)
 
Kącik Czytelniczy

Mity w innej odsłonie. "Percy Jackson i bogowie olimpijscy Tom I Złodziej pioruna" Ricka Riordana.

Książka Ricka Riordana opowiada o niezwykłych przygodach równie niezwykłego chłopca. Percy jest bowiem synem samego Posejdona i bierze udział w obozie herosów, podczas którego dowiaduje się bardzo wiele o sobie i przeżywa fascynujące przygody. Chłopiec zostaje fałszywie oskarżony o kradzież pioruna Zeusa, a jego zadaniem jest odnalezienie tego przedmiotu w ciągu dziesięciu dni i odniesienie go na Olimp.
Książka zawiera bardzo wiele nawiązań do mitów greckich, pojawiają się w niej bowiem: Minotaur, Erynie, Mojry czy Herakles. Odwołania mitologiczne ubarwiają tekst i sprawiają, że książka bardzo wciąga. Czyta się ja jednym tchem, ponieważ posiada ciekawą i wartką akcję.
Ta powieść pokazuje też, że mity są tekstami ponadczasowymi i silnie inspirują twórców różnych epok. W utworze mityczni bogowie skarżą się, że zostali zapamiętani tylko jako postaci z mitów. Książka Riordana udowadnia, że są to postaci wiecznie żywe, ożywiane wyobraźnią pisarza.

Warto polecić te pozycję zarówno miłośnikom "Mitologii", jak i tym, którzy czytali tę lekturę z trudem. Dzięki powieści Ricka Riordana naprawdę można polubić mity.

Kącik czytelniczy (Odcinek 2 - październik 2015)
 
Kącik Czytelniczy

"Będąc starym gramatykiem, imiesłów mi pomaga". "500 zdań polskich" Jerzego Bralczyka.

"500 zdań polskich" to najnowsza książka znanego językoznawcy, profesora Jerzego Bralczyka., poprzedzona wstępem wrocławskiego polonisty, profesora Jana Miodka. Zdania, które są bohaterem tej książki, zaczerpnięte zostały z różnych źródeł i obiegów kultury. Pochodzą z literatury(Mickiewiczowskie "Skąd Litwini wracali?"), ze znanych przysłów ("I wilk syty i owca cała"), wypowiedzi polityków("Balcerowicz musi odejść", "Pomożecie? Pomożemy!"), znanych polskich komedii("Jaka jest zawartość cukru w cukrze?" z filmu "Poszukiwany, poszukiwana" Barei), reklam("Coca-cola to jest to!"), popularnych piosenek("Chłopaki nie płaczą", "Widziałam orła cień") oraz programów telewizyjnych("Co z tą Polską?").
Prof. Bralczyk omawia ich historię, formę gramatyczną, znaczenie i przyczyny popularności. Każdy z rozdziałów(aż pięciuset!!) zadziwia erudycją, dowcipem, lekkością i pasją, z jaką profesor opowiada o języku polskim i ...Polakach! Bo nie jest to tylko książka językoznawcza - tych 500 zdań mówi o naszej historii, tradycji i polskiej mentalności.
Książka niejednokrotnie skłania do refleksji, jak choćby w rozdziale o zdaniu ze znanego dziecinnego wierszyka:
"Pan Hilary daje się wykorzystywać jako absurdalnie roztargniony i histerycznie ekspresyjny . Gdy ktoś biega i krzyczy, może nam się przypomnieć pan Hilary i będzie nam trochę weselej i spokojniej. A najlepiej, gdy pan Hilary przypomni nam się, gdy zachowujemy się, jak on, biegamy i krzyczymy. Pozwoli nam spojrzeć na siebie z dystansu. A gdy akurat szukamy okularów, na pewno je znajdziemy".
W innych miejscach iskrzy humorem, wywołuje uśmiech, jak w rozdziale o Sienkiewiczowskim zdaniu "Bar wzięty!": "A do tego jeszcze słowo "bar" oznacza dziś miejsce, które czasem chętnie byśmy wzięli".
Równie zabawne jest zdanie kończące rozdział pt. "Będąc młodą lekarką":
"Będąc starym gramatykiem, imiesłów mi pomaga". Kto jest tym starym gramatykiem? Logika zdania wskazuje, że ...oczywiście imiesłów!


"500 zdań polskich" to nie tylko książka dla polonistów czy miłośników polszczyzny. To pozycja doskonałą do głośnego czytania w gronie rodziny lub przyjaciół, do czytania w tramwaju, parku czy na przerwie, do czytania od początku, od środka i od końca. Każde z pięciuset zdań jest nam mniej lub bardziej znane, kiedyś je słyszeliśmy i dlatego warto się nad nim zastanowić.

Kącik czytelniczy (Odcinek 1 - wrzesień 2015)
 
Kącik Czytelniczy

"Plamka słońca na żółtej ścianie".O "Szczygle" Donny Tartt

Wakacje (które już niestety za nami) sprzyjają lekturze książek obszernych. Do nich należy właśnie "Szczygieł" amerykańskiej pisarki Donny Tartt. Jej bohaterem jest Theo Decker, który pewnego dnia w wyniku zamachu terrorystycznego traci matkę, a jego los ulega odtąd całkowitej zmianie.
Od tej chwili płótno Fabritiusa, niczym fatum, wpływa na losy trzynastoletniego nowojorczyka - komplikuje je, naraża bohatera na niebezpieczeństwo, wikła w szereg zaskakujących, a niekiedy nawet sensacyjnych, wydarzeń. Sprawia, że na drodze chłopca pojawia się wiele dobrych , ale też i mrocznych, postaci.
Krytycy piszą, że to książka o dorastaniu, że przypomina trochę "Buszującego w zbożu". To prawda. Ale to także powieść o fascynującym mieście, jakim jest Nowy York, o podróży, przyjaĽni, samotności, miłości, zaufaniu, dobru i złu, o losie, na który nie mamy wpływu. To powieść o sztuce, która sprawia, że... No właśnie! O tym przekonacie się już sami.
"Szczygieł" z pewnością jest książką pasjonującą i nie dającą o sobie zapomnieć. Nie można jej odłożyć na półkę, czytać powoli, smakować z umiarkowaniem. Lektura "Szczygła" to "książkowe obżarstwo" i zrazem wielka przyjemność. To czytanie dniami i nocami, do utraty tchu, bo książka wciąga i uzależnia tak bardzo, że nagle ze zdziwieniem stwierdzamy, iż osiemset stron dawno już za nami.


Polecam, zdecydowanie polecam! Warto zarezerwować dla niej wolny czas. Na pewno nie będziecie żałować!

<< nowsze 1 2 3 4 starsze>>

Powered by CuteNews